Kochamy fast foody. Zajadamy się nimi podczas przerwy w pracy, kupujemy na wynos, aby móc uniknąć gotowania domowego obiadu, a nawet urządzamy urodziny naszych dzieci w barach szybkiej obsługi. Dążenie do wygody i chęć zyskania wolnego czasu sprawiają, że coraz bardziej traci na tym nasze zdrowie. Jak połączyć przyjemne z pożytecznym i uniknąć ryzyka związanego z częstym jedzeniem na mieście?
Śmieciowe jedzenie nie ma żadnych wartości odżywczych. Co więcej, bardzo niekorzystnie wpływa na stan naszego zdrowia, a jakość używanych w czasie przygotowywania fast foodów produktów spożywczych pozostawia wiele do życzenia. Mimo iż nasza świadomość dotycząca zdrowego odżywiania stale rośnie, to i tak chętnie zaglądamy do barów szybkiej obsługi z czystej wygody oraz przyzwyczajenia. Jak jedzenie fast foodów wpływa na stan naszego zdrowia i zdrowia naszych dzieci?
Jako społeczeństwo, tyjemy w zastraszającym tempie
Odsetek osób otyłych w Polsce wzrósł w ciągu ostatnich lat kilkukrotnie. Strachem napawa fakt, iż wielu 11-latków waży ponad 100 kg, a ogólny odsetek dzieci z nadwagą i otyłością w Polsce to ponad 20%. Winne temu są między innymi fast foody, które zastępują domowy obiad, kolację, a czasami nawet śniadanie. Jeżeli dodamy do tego codziennie spożywane słodycze, wypijane litrami słodkie napoje owocowe i napoje gazowane oraz słone przekąski, a także permanentny brak ruchu, to mamy rozwiązanie problemu.
Żywność nadmiernie przetworzona, do której zaliczane są wyszczególnione powyżej produkty to istna bomba tłuszczu, cukrów oraz sztucznych dodatków do żywności, które nie tylko powodują nadwagę i otyłość, ale także szereg innych chorób. Nadciśnienie tętnicze, choroby serca, stłuszczenie wątroby, cukrzyca typu II i insulinoodporność oraz nowotwory to tylko nieliczne z nich. Jak, więc uniknąć zgubnych skutków śmieciowej diety? W bardzo prosty sposób – zastępując ulubione dania barowe ich domowymi odpowiednikami!
Domowe fast foody – czy domowo, znaczy zdrowo?
Można polemizować na temat tego, czy domowe fast foody są faktycznie zdrowsze. Jedno jest pewne – przygotowując jedzenie ze zdrowych składników, możemy połączyć przyjemność smacznego jedzenia z dbaniem o zdrowie. Domowy hamburger przygotowany ze świeżo zmielonego mięsa drobiowego, podany z dużą ilością warzyw i w pełnoziarnistej bułce, wcale nie jest złem wcielonym. Tak samo domowa pizza, frytki i tortille. W domu nie smażymy na starym oleju i nie dodajemy szeregu konserwantów oraz polepszaczy smaku do żywności, nie musimy nawet używać soli, bo doskonale zastąpią ją suszone i świeże zioła, więc na pewno będzie zdrowiej. A czas poświęcony na przygotowywanie domowych fast foodów będzie dobrą okazją do wspólnego gotowania i zachęcenia np. przeciwników warzyw do próbowania nowych smaków.
Jak przygotować domowe i zdrowe fast foody?
Przygotowanie domowych fast foodów nie jest wcale trudne. Oczywiście ich smak nie będzie w 100% identyczny ze smakiem potraw ze znanych sieci barów szybkiej obsługi, ale i tak będą pyszne. Dlaczego? Z powodu braku sztucznych dodatków, które sprawiają, że dania barowe także świetnie smakują.
Jeżeli uwielbiasz frytki, to koniecznie sprawdź przepis na zdrowszy odpowiednik przekąski z McDonalda http://medicot.pl/przepis-na-frytki-z-mcdonalda/, a gdy już je przygotujesz, przeprowadź mały eksperyment.
Co musisz zrobić? Kup porcję frytek w barze szybkiej obsługi i zamknij je szczelnie w szklanym słoiku. To samo zrób z domowymi frytkami i przechowuj obydwa słoiki w temperaturze pokojowej przez kilka dni. Na domowych frytkach po krótkim czasie pojawią się oznaki zepsucia. Frytki z baru przez wiele dni będą wyglądały jakby były dopiero kupione. O czym to świadczy? O tym, że barowe frytki to zakonserwowana na wiele sposobów bomba kaloryczna, której warto unikać!
Alternatywą dla zwykłych frytek, które są smażone na głębokim tłuszczu, mogą być niskokaloryczne frytki z piekarnika nie tylko w wersji ziemniaczanej. Przygotujesz je także z marchewki, korzenia pietruszki, selera oraz buraków i batatów. Warto spróbować i raz na zawsze pożegnać dania barowe, zastępując je ich domowymi odpowiednikami, bo podstawą zdrowej diety jest szukanie zdrowszych alternatyw ulubionych potraw, a nie całkowita rezygnacja z kulinarnych przyjemności!